Wątek: [SF] Parchy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-02-2017, 08:38   #42
kinkubus
 
kinkubus's Avatar
 
Reputacja: 1 kinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputację
Po dłuższej chwili przestało mieć już znaczenie w co strzelała, po prostu pruła serią w cokolwiek wpadło pod lufę. Robactwo wszelkiej maści padało falami, nie mogąc nawet wspiąć się na krawędź krateru. Jeżeli katastrofa przywiała tutaj tyle tałatajstwa, to była nadzieja, że po drodze nie spotkają wiele więcej.

Wywaliła prawie cały, kolejny magazynek, kiedy zauważyła na wizjerze strategicznym, jak dwójka przesuwa się w stronę środka krateru. Helen założyła, że kobieta nie byłaby taka głupia, aby zacząć teraz schodzić, kiedy dookoła świszczą pociski i jeszcze całe ściero nie było martwe. Przeklinając pod nosem, ruszyła na pomoc.

Chyba pomyliły Ci się kierunki, Black dwa.

Wystrzeliła harpunem w ziemię i zeskoczyła z krawędzi, rozwijając linkę na całą długość. Zabrakło kilku metrów, trzeba było odczepić harpun i poradzić sobie na razie bez niego. Kolejne kilkanaście metrów goniła Diaz, która ciągle zsuwała się ze zbocza, aż wreszcie sięgnęła, obejmując ją w pasie. Pomimo mechanicznego wspomagania, cały pakunek w postaci jednego żołnierza w pełnym wyposażeniu ciążył jak diabli.

Trzymaj się.

Trochę to zajęło, szczególnie, że jeden strzał harpunem nie wystarczył, trzeba było wspinać się ratalnie. Kiedy znaleźli się już na szczycie, odgłosy walki zdążyły ucichnąć. Powietrze przepełniał swąd jak na strzelnicy, a na dole usypali cały kopiec z truchła. Dobra robota, jakby nie było, żeby tylko tak dało się dławić zamieszki...

Medyk — zawołała przez komunikator, dodatkowo migając swoje współrzędne.

Chociaż zabrakło tam słowa „proszę”, takie podejście miała Bradley. Ona umiała strzelać, więc strzelała; ktoś potrafi opatrywać, więc ma ruszyć dupę i ją opatrzyć.

Meldować się.

Nagle doszedł komunikat od Padre, ale Helen go zwyczajnie zignorowała, czekając na medyka z przygotowaną apteczką.
 
kinkubus jest offline