Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-05-2007, 01:41   #27
Lavi
 
Lavi's Avatar
 
Reputacja: 1 Lavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie cośLavi ma w sobie coś
Keiran szedł jeszcze przez chwilkę za Lili. Nagle ona zatrzymała się i obróciła. Keiran odwrócił wzrok, tak jakby rozglądał się po korytarzu i w ogólne nie miał zamiaru jej śledzić. Gdy dotarł do Lili, zatrzymał się. Po czym powoli odwrócił w jej stronę. Na jego twarzy było widać zdziwienie, tak jakby nie wiedział o co jej chodzi. Patrzał na nią tak przez chwile, widział na jej twarzy niecierpliwą minę. Zdaje się czekała na jakiś wykład z jego strony. Keiran natomiast stał tylko by po chwili powiedzieć:

- Nie chce ci prawić żadnych morałów, ale jak uznasz że jestem wart by z tobą o tym porozmawiać to jestem w naszym pokoju. - uśmiechnął się szczerze po czym skierował się do pokoju.

Nie chciał żeby to zabrzmiało jakby się wymądrzał, lecz chyba mu się nie udało. Wie że Lili potrzebuje czasu dla siebie, rozumie ją dlatego nie chce naciskać. Jak będzie gotowa to porozmawia z nim lub po prostu się na niego obrazi. Chciał jej pomóc, ale jeśli nic by nie zrobił tym bardziej zamknęła by się w sobie. Ona też musi zdać sobie sprawę że, nam też nie jest łatwo. Keiran szedł tak korytarzem, oddalał się od Lili, coraz dalej. Na zakręcie zatrzymał się popatrzył na nią po czym poszedł dalej.

Gdy dotarł do pokoju, drzwi rozsunęły się przed nim. Szczerze wolałbym mieszkać sam, ale co robić takie życie. Tam na zewnątrz czuje się cudownie, uwielbia przyrodę, najbardziej uwielbia las. Czuje się tam niezwykle wolny i szczęśliwy, jakby mógł wybierać miejsce w którym ma mieszkać to właśnie było by to w lesie lub blisko niego. Podszedł do swojego łóżka, położył się na na nim na plecach i zaczął dumać nad dzisiejszymi wydarzeniami. Szczególnie zastanawiał się co myśli teraz o nim Lili. Nie chciał jej urazić a nie jest pewien czy mu się to udało. Może powinien ją zostawić samą, chociaż osobiście uważa że każdy powinien mieć wsparcie, a może powinien z nią porozmawiać.

Przewrócił się na bok, nie wiedział czemu, wydawało mu się żę teraz będzie mógł zasnąć. Jednak myśli które napływały mu do głowy nie dawały mu spać. Chyba powinien ją przeprosić, może potraktował ją zbyt obojętnie. Właśnie dlatego Keiran nie lubi rozmawiać ludźmi, nie wie co mówić żeby im nie robić przykrości. Zawsze gada coś głupiego a potem siedzi godzinami i się martwi czy dobrze zrobił.

Ponownie przewrócił się na plecy, w tej pozycji dalej rozmyślał o Lili i o reszcie drużyny do której nic się nie odezwał. Ma nadzieje że nie będą go uważać za jakiegoś nadętego gogusia który zawsze wie wszystko. Po prostu on nie wie co im powiedzieć, jego przeszłość jest tak banalna i prosta że nawet nie ma sensu jej wspominać. Tym bardziej nie powinien jest wspominać w pobliżu Lili. Czekało go kilka godzin przemyśleń.
 
__________________
"I never make the same mistakes twice" -- by Me :P
Lavi jest offline