Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2017, 19:29   #261
Eleishar
 
Reputacja: 1 Eleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputację
Elf popatrzył na rozbójnika i pokiwał głową. Postanowił jednak ułatwić towarzyszowi przesłuchanie ich niespodziewanego zakładnika, wcielając się po raz kolejny w rolę dobrego żandarma.
-Dobrze, poszukam jakiegoś obiecującego tropu. - Podniósł się, otrzepał niewidoczne pyłki ze spodni i odwrócił by ruszyć na obchód. Planował znaleźć tropy kolejnych małych grupek maruderów. Nie obawiał się konfrontacji na większą skalę, ale taktyka terroru bardziej mu odpowiadała w starciach z tym ścierwem. Miał jednocześnie na uwadze, by nie zboczyć zbytnio z drogi do umówionego punktu zbornego.
Odszedł kilka kroków, zatrzymał się, jakby coś sobie przypomniał i odwrócił się do nieznajomego.
-Gdyby mój przyjaciel zaczął przesadzać, krzycz. Postaram się zdążyć, zanim odniesiesz jakiś poważniejszy uszczerbek. - Uśmiechnął się krzywo i ruszył na oględziny tropów.
 
__________________
Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja.
Eleishar jest offline