Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-02-2017, 07:28   #160
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Drozdow podczas ostatnich miesięcy nauczył się sporo o Pińsku. Wiedział gdzie szukać chętnych ludzi do wyjścia na szlak i wypełnienia sakiewek złotem za zabite bestie, które i tak tępiono wytrwale w tych okolicach.

Wasyl wszedł do stajni. Deszcz mocno przemoczy jego i podążających za nimi ludzi.
- Jestem.- Oznajmił wchodząc i strzepując wodę z płaszcza. Widząc pytające oczy Adelmusa i reszty ozwał się.
- To są moi ludzie. Dołączają do wyprawy i na patrole. No i oczywiście polowanie.- Uśmiechnął się ciepło zadowolony z siebie, że znalazł kogoś i to nie jakiś chłopków roztropków a wyglądających na doświadczonych wojaków.
- Miszka, Gustaw, Wołodia i Irina- Przedstawił czwórkę wchodzących za nim najemników.
- Jak widać są pod moją komendą i ja za nich odpowiadać będę przed Jorgowem i Bojarem.- Zwrócił się do Fredericka dając znać, że w drużynie znalazł się nowy dowódca.

Wasyl jeszcze szybko poszedł do zajazdu spotkać się z Jorgowem. Poprosił Adelmusa by mu towarzyszył bo Wasyl nie piszący i nie czytający.
- Panie Jorgow. Mam ludzi czterech i występuję jako ich kapitan.- Zwrócił się do schodzącego smętnie zarządcy. Ten zrobił zdziwioną minę i pokiwał głową.
- No widzę, że szybko umiesz przyciągać ludzi.- Z lekkim uznaniem popatrzył na czwórkę najemników za plecami Drozdowa.
- Podpisał bym kontrakt na nasze usługi jako oddział. Myślę, że w Isk przyłączy się więcej ludzi i też bym chciał to zamieścić.- Oznajmił Drozdow siadając z Adelmusem i Jorgowem przy jednym ze stołów by napisać umowę.
Pod dokumentem podpisał się jako Kapitan Wasyl Nikolajewicz Drozdow.

W końcu byli gotowi do wyruszenia. Jak zazwyczaj bywało Pińsk żegnał ich walącym z nieba deszczem moczącym każdy do tej pory jeszcze suchy skrawek materiału.
 

Ostatnio edytowane przez Hakon : 10-02-2017 o 09:48.
Hakon jest offline