11-02-2017, 06:42
|
#185 |
| — Ja nie mogę teraz, muszę wracać na służbę! — wypaliła Drachia.
Nie wiedziała, co bardziej wkurzało ją w medyku: że tak lubieżnie się do niej przystawiał, czy że nigdy tak nie popatrzył na nią, kiedy przychodziła się opatrzyć w prawdziwym ciele? Ludzie naprawdę nie mieli gustu.
Na wszelki wypadek jednak przygotowała drugi plan, gdyby medyk był natarczywy. Chciała bardziej seksownie spróbować go wypytać, który to jest ten proszek omamów, a potem sypnąć mu nim w twarz. Gdyby to nie wystarczyło, dodatkowo go znokautować jakimś ciężkim przedmiotem. |
| |