Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2017, 20:15   #104
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Pułapka zamknęła się, wszyscy czekali na miejscach. Najgorsze zawsze jest oczekiwanie. Cliff czuł się jak ściśnięta sprężyna. W końcu Skowyt rozpoczyna akcję. Kupa gliny, w którą zmienił się cześć sufitu spada na wroga grzebiąc od razu kilka orków i przygniatając ogra. Cliff wstaje, reszta także. Podkutym buciorem wali ogra w pysk, potem poprawia. Olbrzym zatacza się z zakrwawiona głową, chwile potem pada gdy eksploduje kula ognia.

Dopiero teraz dociera do Cliffa co ktoś krzyczał. Próbuje znaleźć dziewczynę wzrokiem, ale dopalające się zwłoki mocno dymią. Pajęczy mutant próbuje się dostać na półkę, Cliff doskakuje i rębie go serią ciosów w korpus, a gdy ten się zgina w pół łapie go za łeb i wali kolanem. Drider cofa się potrząsając głową i zaczyna wykonywać jakieś gesty. W okrzykiem Cliff skacze z półki, niestety już w powietrzu wie, że nie zdąży. Błyskawica wyskakuje z między dłoni dridera, gdy kopnięcie z wyskoku miażdży jego kark.
Sam obrywa prosto w pierś. Leci ze dwa metry w tył i osuwa się po ścianie.
 

Ostatnio edytowane przez Mike : 11-02-2017 o 20:32.
Mike jest offline