Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-05-2007, 20:10   #47
Lkpo
 
Lkpo's Avatar
 
Reputacja: 1 Lkpo ma wyłączoną reputację
Friedrik

Cóż, rozmowa zaczyna się kleić. Jeszcze tylko miód bądź piwko i byłoby całkiem przyjemnie.Wiking bardzo chciałby spowrotem ucztować podczas mroźnych wieczorów. Tak to było wspaniałe. Podczas takiego wieczoru urodził mu się pierwszy syn. Cóż to była za noc, dachy zrywało, drzwi zasypało, jednak całą noc trwała zabawa.
Słysząc o wielkim lądzie nigdy nie podejrzewał, że ktoś może tak nazwać jego krainę. Prawda, była ogromna, jednak aby znowuż tak ją nazywać?
-Hmm... nie wiem czy jestem z wielkiego lądu. Mieszkam na mroźnych pustkowiach Skandynawii. Jeśli mogę się zapytać ciebie, Hiroszi, bo mnie to trapi, czy jesteś jednym z tych ludziopodbnych istot mieszkających w Afryce? Podobno właśnie mają jakiś ciemniejszy odcień skóry. Bo wy moje drogie jesteście zapewne z jakiegoś zakątka krześcijańskiego świata.
No to przynajmniej się czegoś o nich dowiem. W końcu czy mam coś do roboty siedząc tutaj?
Nagle Friedrik potknął się o głaz uderzając głową o, na szczęście, gładki kamień. Po chwili otworzył oczy. Cholera, i ja mam trafić do Valhali? Jak nawet na nogach sie utrzymać nie potrafię. Niby umiem odciąć trzy głowy jednym zamachnięciem a na starość robię się łamaga. Jak to by było pięknie być znowu młodym.
Krwawy spróbował wstać lecz lekko się zatoczył i runął znowu na ziemię. Teraz po prostu usiadł z zamiarem odczekania, aż mu przejdzie.
 
__________________
"Tylko uczciwi pozostaną dłużej żywi
Będą umierać powoli
Tak znacznie bardziej boli
Więc zastanów się co wolisz"
Lkpo jest offline