Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2017, 17:57   #188
Jaśmin
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
- No trudno, Sub-zero zechciej ich z łaski swojej zabić.
Tong jeszcze nigdy nie poczuł czegoś takiego. Na widok czarownika wszystkie włosy na ciele stanęły mu dęba jak u zagonionego zwierza. Tak musi czuć się królik, który napotka węża.
Wszelkie wątpliwości co do mocy Tsunga zniknęły jak sen jaki złoty.
Wyglądało jednak na to, że czarownik nie miał zamiaru zniżać się do ich poziomu i woli wysłużyć się swoim lodowym pomagierem. To niekoniecznie musiało być lepiej. Dla ich trójki oczywiście.
- Zatrzymam go na chwilę, wy uciekajcie - powiedział Jax starając się wyjść przed nich.
Bestia otrząsnął się z uścisku pierwotnego lęku. To tylko walka. Coś co robił już setki razy.
- Nie wygłupiaj się, majorze - warknął Taj - Nie po to przelewaliśmy krew i pot, żeby teraz cię poświęcić. John...
Tong przesunął się bliżej ściany. Nagłym ruchem zdjął z niego pochodnię. Wymierzył ja w Sub-Zero.
-John, zastrzel tego faceta, dobra?
Te słowa wyrzekł już w ruchu. Starając się poruszać jak najszybciej, a jednocześnie nie wchodzić w drogę partnerowi zaatakował lodowego ninję płonącą pochodnią.
 
Jaśmin jest offline