Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-05-2007, 21:53   #33
Khalida
 
Reputacja: 1 Khalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnieKhalida jest jak niezastąpione światło przewodnie
Dark Side

Ból...
Dlaczego to zawsze musi boleć?
Zamknęła oczy.
Jedyne co usłyszała to syk zamykających sie drzwi. Pamiętała tą chwilę gdy raniła Assaj.
A jednak. A jednak sie udało. Wiedziała ze to jest dopiero początek, teraz, po zranieniu tej kobiety, wszystko sie zacznie. Obie przelały nawzajem swoją krew. Assaj stała sie dla młodej Haniyi nowym wrogiem. Dziewczyna miała teraz w życiu kolejny cel - zabić tą kobietę. Zamordować. Nie chciała dla niej długiej i boelsnej śmierci - chciała po prostu aby umarła z jej ręki.
Ahlam poruszyła ręką, chcąc podeprzeć sie i wstać. Od razu pożałowała tego czynu. Syknęła głośno z bólu i opadła na podłoże dysząc ciężko.
Usłyszała odgłosy czołgania, i po chwili pytanie. Zignorowała je, nawet nie spojrzała na tego co je zadaje. Potem padło drugie pytanie, też je zignorowała.
Zamkneła oczy.
"Skup sie, skup sie..." powtarzała w myślach. Odetchnęła głęboko. Powoli poruszyła nie zranioną ręką. Podprała sie i delikatnie, powoli, podniosła. Ból zamroczył ją tak że prawie upadła, ale ostatnim wysiłkiem woli przewróciła sie do przodu, tak więc teraz siedziała podparta jedną ręką, kiwajac sie mocno.
Oddychała cieżko. Czuła ze zaraz może zemdleć, ale nie obchodziło jej to. Przełknęła ślinę, po czym spróbowała utrzymać sie po prostu w pozycji siedzącej.
Zabrała rękę, którą do tej pory sie podpierała. Gdy utrzymała sie, odetchneła cieżko. Spojrzała obojętnie po swoich towarzyszach, po czym postanowiła wstać.
Ta czynnośc zakończyła sie również niepowodzeniem. Z łomotem zwaliła sie z powrotem w piach. Tym razem z jej ust wyrwał się trochę głośniejszy jęk bólu. Zamkneła oczy i zwinęła sie w kłebek, na tyle, na ile pozwalały jej rany.
 
__________________
Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie?
Khalida jest offline