Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2017, 23:55   #47
TomBurgle
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację
Długi, wyczerpujący marsz, przerwany sen i nadzwyczaj hojna dawka dobrego alkoholu błyskawicznie zakończył udział Louiego w karcianej rozgrywce. Pijackim rozmachem zdążył przed zaśnięciem podarować karty gospodyni wieży, a zestaw kijów, piłeczek i baz ,jak to nazywał, Urechtowi. W samotnej wędrówce i tak by mu się nie przydały, mały gest na pożegnanie nie mógł zaszkodzić, a dźwigania mniej.

Poranek, w przeciwieństwie do wesołej popijawy, minął w chmurze ciemnych myśli. Podsumował raz jeszcze wszystko co spotkało go w tej "konfraterii", ze swoją niemałą inteligencją wyciągnął wnioski na przyszłość i gorącą głową przystąpił do realizacji planu. Wczesnym przedpołudniem pozbył się już kaca, magicznie narysował prowizoryczną mapę tego co do tej pory zobaczył i przerzedził swoje pakunki. Z niejakim żalem zostawił w piwnicy hamak i jeden z kocy, za to bez problemu pozbył się zdobycznej skórzni. Prowiantu miał aż nadto, sprzętu obozowego dość i jedynie brakowało mu narzędzi - coś czemu planował zaradzić w najbliższym czasie.


Bez dalekosiężnych planów wymknął się z wieży i przekradł się w kierunku najbliższego wzniesienia z widokiem poza mgłę. Dopiero tam, na nasłonecznionej darni i z widokiem na Wieczne Wrzosowiska, rozkulbaczył muła i rozsiadł się schowany w niewielkiej wnęce. Miał sporo do przemyślenia. Jak rzadko, zebrało mu się na modlitwę, a skoro sytuacja była taka a nie inna, nie było lepszego nad Baervana Dzikiego Wędrowca.
Louie rozmyślał, starał się przypomnieć sobie jak najwięcej o geografii Marchii i na bieżąco konfrontować to ze swoją "mapą" i tym co było widać dookoła. W tym celu co jakiś czas wyczołgiwał się z kryjówki żeby poobserwować otoczenie. Jeżeli miał cokolwiek zdziałać, potrzebował informacji.
 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!

Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 16-02-2017 o 22:26. Powód: Czas na napisanie tego porządnie
TomBurgle jest offline