Esthalos wskazuje w strone w którą czmychnął rosomak -Zabrał mój rum! Ogrzy pomiot! - krzyknął za nim po czym spłunął na bok -A udław sie nim!- Ponownie spojrzal w strone morza. -Coś czuje, że to zła wróżba jest..- Powiedział, bardziej do siebie niż kogokolwiek innego. -Wyłączył by ktoś to duże i ryczące? Ja ide spac dalej, lepiej dzisiaj z łóżka nie wychodzić!- Ukłonił się dziwnemu jegomościowi w płaszczu po czym ruszył w strone obozowiska.
__________________ "Celem jest szczęście, brak cierpień, wszelkie przyjemności. Dlaczego mamy się bać śmierci, jeżeli gdy my jesteśmy to jej nie ma, a gdy nas nie ma, to śmierć jest?"
Epikur z Samos |