Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2017, 21:54   #182
kinkubus
 
kinkubus's Avatar
 
Reputacja: 1 kinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputację
Ranek należał do najmilszych, jakie do tej pory uraczyły wodnicę. Przez całą noc miała się do czego przytulić, chociaż przez to ciężko było pomieścić się na jednym hamaku z bosą. Wodnica tuliła wielką kuszę jak pluszaka, obejmując ramionami i nogami, by nikt nie był w stanie przedmiotu zabrać bez budzenia jej. Śniła o fajnych i przyjemnych rzeczach, a najlepiej zapamiętała, jak odgryzała czekoladowemu Scourge'owi dłoń, kiedy spróbował smagać ją batem lekkim i miękkim jak kawałek aksamitu.

Przywitała wszystkich bulgotaniem z gardła, którego chyba wystraszyła się Samms, bo już była na nogach (bosych), kiedy wodnica się w pełni przebudziła, a mogłaby przysiąc, że jeszcze przed chwilą leżała obok niej.
Niedługo potem przywitał ich Scourge, zanim zdążyła przeżuć całego sucharka. Oczywiście, miał kolejne zdanie, bo jak inaczej? Dało to jednak rybce myśl, żeby zaskoczyć bosmana. Razem z jego krabami, miała zamiar przynieść mu kawałek czekolady z którym czaiła się już od wczoraj.

Zabrała bełty, kuszę, torbę wraz z miksturami oraz resztę broni, resztę oddając na przechowanie bosej. Pozwoliła jej również bawić się jej zabawkami. Prawdę powiedziawszy, wodnica nie miała pojęcia, ile lat mogła mieć Samms. Nie miała za dużo styczności z innymi, młodymi osobami.
Na stronie, kiedy nikt nie patrzył, dała jej jeszcze sztylet. Żeby tylko hobgoblin nie widział.


Pośród raf dziewczyna czuła się jak ryba w wodzie, pływając sobie swobodnie i radośnie. Zanurzała się na dłużej, niż pozwalały na to ludzkie płuca, puszczając niewielkie bąbelki ze skrzeli. Wynurzyła głowę niewiele ponad nos tylko na chwilę, posłuchać co mówili, by po chwili zanurzyć się ponownie, poszukać krabów. Największych i najsmaczniejszych rzecz jasna.
 
kinkubus jest offline