Hobgoblin nie za bardzo wiedział co to za podwodne stwory. Szybko jednak zorientował się w ich intencjach. Gdy dwie kusze zagrały a bełty przeszyły... na szczęście powietrze. Taloman natychmiast się odstrzelił, wybrał łatwiejszy cel i wypuścił strzałę.
- Zasadzka!- wydarł się na całe gardło.
Ostatnio edytowane przez Icarius : 17-02-2017 o 15:11.
|