18-02-2017, 21:21
|
#4 |
| Odezwa do narodu
Bracia i Siostry,
od zarania dziejów Wyższe Dobro niezmiennie czuwa nad naszą cywilizacją.
Jako wierni słudzy Absolutu stoimy oto u progu wielkiego odkrycia.
Po wspólnych rozważaniach pojęliśmy, że stajemy przed szansą, jaka dana jest ludziom raz na milenium. Absolut poddaje nas próbie! W jego intencji jest sprawdzenie naszego intelektu, siły woli i przede wszystkim wiary w możliwość osiągnięcia doskonałości. Wysyła przeciwko nam zdegenerowane moralnie istoty, błędne ogniwo łańcucha ewolucji. Te stworzenia, bo, z tego co wiemy, nie są nawet ludźmi, zapomniały o tym, kim być powinny i o tym, czym był, jest i zawsze będzie Absolut. Jest wiadome, że osiągnęły nieco wyższy poziom w tworzeniu i operowaniu maszynami niż my, lecz nie dajcie się zwieść i mamić błyskotkami. W naszej wspólnocie silny jest duch. U nich duch upadł; kulą się ze strachu przed śmiercią, chowają w ramionach swoich niewiast, skupiają na ziemskich przyjemnościach. Ci Obcy plugawią własne gniazdo. Z ich nienaturalnie rozwiniętych maszyn wydobywa się czarny opar, który nazywają Smokiem. Są to czarcie wyziewy z czeluści Nieskończonego Cmentarza, ponieważ istoty, które rezygnują z walki z własnymi słabościami i zapominają o sensie bytu, nie są niczym więcej niż rozkładającymi się szczątkami. Teraz, nawet jeżeliby zdecydowali się obrać lepszą drogę na rozstajach życia, Smok nie pozostawi im już wyboru. Czy poradzimy sobie z tymi innowiercami? Czy istoty, które tworzą zaczyn własnej zagłady mogą się z nami równać? My, Inkwizytorzy wyzbyliśmy się co do tego wątpliwości.
Czuwajcie i nie ustawajcie w wysiłkach; toczycie bowiem tę samą walkę, o jakiej u nas teraz słyszycie. Bądźcie silni i trwajcie w wierze. Niech iskry Waszej wielkości będą jak żagiew jaśniejąca w tym zepsutym i przewrotnym świecie.
-JE Inkwizytor Blankscroll
-JE Inkwizytor Yelloweye | |
| |