20-02-2017, 00:13
|
#125 |
| Berthold został w lesie, kiedy jego kompani przebrani wkroczyli do faktorii. Kazał Rudemu udać się z Maximilianem, nie chcąc by ten spłoszył zwierzęta, z którymi miał nadzieję nawiązać kontakt. Pies zaskomlał i niechętnie spełnił jego polecenie.
Następnie Berthold przywołał moc Ghur, płynącą w takich miejscach nieskrępowaną falą, ponownie rzucając zaklęcie pozwalające mu mówić mową bestii wszelakich. Rozsypał trochę chleba przed sobą, przywołując kilka wiewiórek i łasic. Moi bracia, poszukuje złego człowieka, który nam zagraża (tutaj opisał wygląd poszukiwanego demonologa), który roztacza wokół siebie aurę złej mocy, od której włosy i sierść stają dębą. Jeżeli widzieliście lub wyczuliście kogoś takiego w okolicy, proszę powiedźcie mi o tym, dostaniecie za to jedzenie. |
| |