Strasznie kusiła mnie zmiana rasy na elfa (człowiek może użyć tylko jednego wiatru magii naraz, a elfy wszystkich - co za pole do barwnych, nomen omen, opisów czarowania) ale jeśli mam przez to stracić chowańca to zostanę przy starym. Nawet "kit" zachowam - zajrzałem na 76 stronę Królestwa Magii, fragment: "Wieczni Uczniowie". No zgadza się idealnie
Wiek, poważne, choć mało magiczne zadania, jakimi się zajmował, itd. I nawet to, skąd zna magię "ponad" swój poziom.
Choć mam nadzieję, że mój mizerny talent się rozwinie jednak.
Tylko zastanawiam się, jaką specjalizację magiczną wybrać... Mamy kapłana więc z ożywieńcami sobie poradzimy. Leczenie też załatwione... Pomożecie?
Tylko imię trzeba zmienić, Sadrax nijak do Warhammera nie pasuje. Augustus Weltschmertz?
A karta już się robi.