Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-02-2017, 21:11   #42
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Magowie to mieli do siebie, że nie lubowali się w stosowaniu siły. Fizycznej, rzecz jasna. Po to była magia, by rozwiązywała przeróżne problemy. Mimo wszystko każdy, najbardziej nawet początkujący mag, a przede wszystkim początkujący, miał w głowie zapisane powiedzenie "Tęga pała cuda zdziała". A gdy mowa była o lasce maga, to nie chodziło bynajmniej o (przywołaną czarami) urodziwą panienkę, tylko o kawał drąga, który mógł służyć nie tylko do odpędzania wioskowych kundli, ale i, w razie konieczności, trzymać na dystans niektórych co mniej przyjaznych osobników.

Z wyrzuconych na brzeg szczątków nie dało się zrobić nic sensownego, więc Garidan zrobił kilka kroków w głąb dżungli, by wyszukać i wyłamać lub wyciąć odpowiednią laskę, który można by wykorzystać jako oręż.

Po kilkunastu długich i pracowitych minutach wrócił do kompanów, wspierając się - dla szpanu raczej, niż z konieczności - na długim, solidnym, poręcznym kiju.

- Jestem gotowy - oznajmił.
 
Kerm jest offline