Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-02-2017, 23:20   #43
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację

Berwyn i Theo zaczęli poszukiwania. Bacznie oglądnęli podłogi i ściany. Opukali je, osłuchali, obmacali wszelkie możliwe miejsca, w których można by zainstalować przycisk, dźwignię lub inny mechanizm. Bez rezultatu - albo wejście do skarbca było zbyt dobrze ukryte, albo po prostu go tu nie było.

Draugdin się nudził, stojąc cały czas na czatach i nasłuchując, czy aby ktoś z nielicznych domowników nie zbliża się do drzwi prowadzących do muzeum. Jednak w domostwie panowała cisza i spokój.

Stygijczyk przeniósł swoje zainteresowania do muzeum, po kolei oglądając zgromadzone tam przedmioty. Na początek skupił się na szklanej tabliczce, która okazała się grobową tabliczką należącą do skryby Khenuseta z Urus, syna Antimhsa, syna Setemestefa, syna Bal'Hotha, zmarłego w jedenastym roku panowania Re-Amon-Itha. Znając rodowód zmarłego i miejsce jego pochówku można by z pomocą owej tabliczki pokusić się o przywrócenie mu pozorów życia.

[MEDIA]https://cloudinary-a.akamaihd.net/skinnerinc/image/fetch/w_300,h_300,d_l_wxesge.jpg,c_fit/https://images.skinnerinc.com/full/982/791982.jpg[/MEDIA]

Wąż wyrzeźbiony był z jednego kawałka jasnego, przecinanego ciemnymi słojami drewna. W przeciwieństwie do tabliczki styl jego wykonania nie sugerował Stygii, a raczej Czarne Królestwa lub krainy Piktów. Na wężu nie było jednak żadnych symboli ani napisów, wskazujących do czego ów przedmiot mógł służyć. Makhar chwycił węża za ogon i wtedy rzeźba ożyła, wyginając się i tańcząc niczym prawdziwe zwierzę.


 

Ostatnio edytowane przez xeper : 21-02-2017 o 09:00.
xeper jest offline