Wątek: Tacy jak ty 2
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-06-2007, 22:47   #508
Vimes
 
Reputacja: 1 Vimes nie jest za bardzo znanyVimes nie jest za bardzo znanyVimes nie jest za bardzo znanyVimes nie jest za bardzo znanyVimes nie jest za bardzo znanyVimes nie jest za bardzo znany
No, no... Duchy postanowiły przyłączyć się do walki. Zrobiły to w niebywały sposób. Nie, żeby jakiś innowacyjny, czy wyrafinowany. Po prostu odznaczał się on niebywałą skutecznością... Strzeliły, bowiem do krakena z armat. Strzliły... i strzeliły, bo nic więcej ze sobą to nie niosło. Zaczynałem się już trochę nudzić. Astaroth, nie odpowiedział na moje pytanie, a mi cały czas nie przychodziło do głowy żadne zajęcie, w tym całym zamieszaniu. Pozostawało, więc skorzystać ze starego sprawdzonego sposobu walczenia z nudą - zabawy światłem. Oczywiście nie zabawy światłem na poziomie puszczania cieni, czy tym podobnych rzeczy, zaś o zabawę światłem na rozsądnym poziomie. Skoncentrowałem się i świat nagle zaroił się od linii przedstawiających promienie światła. Teraz wystarczyło je sobie pomodelować... Ot tak, z nudów... Tu sobie aureolę doprawiłem, to stworzyłem wokół siebie świetlistą aurę... Takie różne nieciekawe rzeczy. Potem zacząłem udawać, że podrzucam sobie, splecioną z światła kulę... Potem zacząłem zmieniać jej kolory... Teraz zielony, teraz fioletowy, a teraz może czerwony...

***

Gdy całe zamieszanie już ucichło znowu mogłem usiąść do pisania mojego dzieła. Na czym to stanąłem? Aaaa tak. Miałem napisać kilka zdań, o religijności Thejenki... Kilka zdań, bo specjalnie religijną rasą, to my nie byliśmy, co tu dużo kryć. Ująwszy więc pióro w dłoń, zacząłem skrobać w księdze...
Religia w społeczeństwie Thajenki
Czy czcimy bogów? To pytanie zadaje sobie zapewne wielu z ludzi starających się zgłębić sekrety naszej rasy. Odpowiedź na nie, nie jest jednak prosta. Bowiem stwierdzenie, że Thajenki wierzy w boga, jest niemalże tym samym, co stwierdzenie „Ten człowiek wierzy w krzesła”. Albowiem Thajenki zbyt dobrze wiedzą, że bóstwa istnieją i że są na swój sposób dużo bardziej „ludzkie”, niźli by się plebsowi wydawać się mogło. Dla przeciętnego człowieka, bóstwa są czymś niepojętym – a cześć oddaje im głównie z powodów takich jak strach, czy nadzieja na zdobycie w ten sposób ich łask. Jednak naszej światłej rasie, udało się pojąć istotę mocy bogów – jest nim wiara. Zapewne stwierdzisz, iż nie jest to zbyt odkrywcze, czytelniku. Czy zdajesz sobie jednak sprawę z tego, że jeśli ludzie zaczęliby nagle wierzyć, że jesteś nieśmiertelny, stałoby się tak? Oczywiście, aby tak się stało uwierzyć w to musiałoby naprawdę wiele osób... Dlaczego w takim razie tą potężną siłą, którą jest wiara wspomagać bogów? Czyż nie jest to bez sensu? Na dodatek, zważ drogi czytelniku, na to, że wiara w bóstwa nie daje ludziom prawie nic. Oczywiście, są przecież kapłani wszelkiej maści i rodzajów, lecz są to jednostki naprawdę nieliczne. Cóż bowiem z wiry w nie ma chłop, który połowę tego co wyhoduje zanosi w ofierze do świątyni? Zazwyczaj uśmiech kapłana, który z resztą spowodowany jest tylko tym, że właśnie mu ktoś dostarczył darmowy obiad. Z tego właśnie powodu My, nie wierzymy w bogów... My wierzymy tylko i wyłącznie w nas samych, w nasze umiejętności i nasz umysł. Dlatego z resztą, jesteśmy ta potężni jak jesteśmy...

Ehh.. Długie to to nie było... Będę musiał coś jeszcze potem dopisać...
 
Vimes jest offline