22-02-2017, 19:45
|
#52 |
| Saskia doskonale wiedziała, co jest rozsądnym wyborem. Wiedziała także, że na rozsądnych wyborach zarabia się więcej błysków i mniej siniaków. Mimo tego nie mogła pozostawić sprawy lalki nierozwiązanej. Ciekawość pochłonęła ją do tego stopnia, że nawet nie robiła sobie z jej tytułu wyrzutów.
- Ja bym szła za lalką - odpowiedziała lakonicznie, pociągając z kufla ciepłe piwo. Nie widziała potrzeby argumentowania decyzji, skoro jej towarzysze doszli do tego samego wniosku, choć wprawdzie zupełnie inną drogą. |
| |