23-02-2017, 08:37
|
#128 |
| Berthold westchnął, nie był przekonany czy tej prędkiej wiewiórce uda się zdobyć jakieś wartościowe informacje, ale na razie nie było innego wyboru niż poczekać. Oparł się więc o drzewo, ciesząc się czystym leśnym powietrzem. Wolał rozmawiać nawet z takim wiewiórkami niż z miejskimi żebrakami albo biurokratami. |
| |