- I całego dnia siedzenia pod twierdzą. - Podsumowała słowa rycerza jak zwykle praktyczna Girlaen. - Skoro wyszli i zaatakowali nocą, nie sadzę by odważyli się zaatakować w dzień. Ktoś musi dostać się do środka i otworzyć kratę. Skoro Rexa jest chętna do wspinaczki, to jest pierwszym z ochotników. Ja chyba najlepiej radzę sobie z wchodzeniem na strome podejścia, więc pójdę by ją osłaniać. Jeśli Luna ma jeszcze jakieś zapasy latania też mogłaby przedostać się na drugą stronę. Znajdziemy mechanizm zwalniający zapadnię i podniesiemy to żelastwo do góry, a wtedy wy także przejdziecie. Co myślicie o tym planie? |