Wątek: Posiadłość
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-02-2017, 20:59   #22
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
Zrozumiałam, że nie mogę ciągle uciekać. Prędzej czy później Dave mnie dopadnie i nie będę miała tyle szczęścia, co ostatnim razem. Co jednak mogę zrobić? – pytanie tłucze się w mojej głowie, obijając boleśnie o kości czaszki.

Wchodzę do siłowni i przysiadam na ławeczce do ćwiczeń. Rozglądam się, w świetle piorunów i konstatuję, że potrafię używać większości ze zgromadzonych tu urządzeń.

Dbam o formę. Świetnie.

Powoli uspokaja mi się oddech. Skupiam się, próbuję zebrać myśli. Nie mam wiele czasu, ale ten moment odpoczynku, pozwala mi odsunąć panikę na bok i sięgnąć do pokładów zdrowego rozsądku.

Facet leżący na konsoli i ten, który mnie goni, to nie jest ta sama osoba. Macałam trupa – albo świetnie spreparowany fantom – ale potem, kiedy wybiegłam ze sterówki, trupa podmienili na żywą osobę. I ten gościu mnie ściga. Nie ma innego wytłumaczenia. W słabym świetle latarki i piorunów bez problemu mogłam się pomylić,. Dochodzi stres.

Wstaję z ławeczki, rozglądam się po pomieszczeniu. Szybko znajduje to, czego szukam – ekspandery. Układam taśmy obok drzwi do siłowni, tych samych, którymi tu weszłam. Potrzebuję jeszcze coś, na czym będę mogła stanąć…Jeśli mam go uderzyć, to z góry, w podstawę czaszki. Jestem pewna, ze będę wiedziała jak i gdzie uderzyć, żeby go ogłuszyć. Kilogramowy hantelek będzie lepszy niż metal do opon.

Rozglądam się, w świetle kolejnej błyskawicy.

Niewysoki stołek ustawiony po ścianą. Wygląda dość stabilnie, pewnie konserwator używa go, aby sięgać do szczytów urządzeń w siłowni. A może ćwiczący trzymają na nim wodę. Whatever.

Ustawiam stołek obok drzwi. Wchodzę na niego, ściskając hantelek w dłoni. Kiedy „Dave” wejdzie, po prosu go ogłuszę. Potem zwiąże. A potem.. zobaczymy.

Ja też potrafię być niemiła.

Nasłuchuję. Czekam.
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.

Ostatnio edytowane przez kanna : 23-02-2017 o 22:08. Powód: literówki
kanna jest offline