Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2017, 09:38   #171
Szkuner
 
Szkuner's Avatar
 
Reputacja: 1 Szkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputacjęSzkuner ma wspaniałą reputację
Widząc, że kompania sprawnie poradziła sobie z wydostaniem się z okowów błota, a krwawa bitka rozpoczęła się momentalnie, Tankred dzielnie ubezpieczał tyły stojąc jeszcze, wyjątkowo już stabilnie, prawie po kolana w błocie. Zauważył wierzgającego ze strachu konia pociągowego, który przez swoje niezgrabne i szaleńcze ruchy mógłby łatwo stracić swe końce życie. A co im z wozu bez siły, która go pociągnie? Podleciał do zwierzęcia, kryjąc się za wozem tak, aby tłusta bestia nie spostrzegła go, kiedy będzie targał się z uwięzionym ogierem.
- Averlandczyk jeden, miał koników siedem, pojechał na wojnę, został mu się jeden! - nie miał bladego pojęcia czy przyśpiewka o sześciu martwych koniach może stonować zwierzę, ale póki co nieźle skutkowało. Koń uspokoił nieco swoje ruchy, a Jauch mógł sprawnie dopilnować, aby ten nie połamał sobie karku od splątanych wokół niego lejców i ogłowia. Młotka z dłoni nie wypuszczał, jeżeli jatka wyraźnie zejdzie na stronę zwierzoludzi, Tankred zostawi konia i pomacha nieco bronią tak, aby spróbować przechylić szalę zwycięstwa na w pełni ludzką stronę.
 
Szkuner jest offline