Chciał podkreślić teatralną błazenadę Dijana.
Nie wiem, ale może zbyt wiele filmów się naoglądałem z archetypowymi przekupionymi mówcami/agitatorami (np. przemowa Therona z 300), aby słowa Bozafa zabrzmiały dla mnie choć odrobinę przekonywająco.
Na przyszłość proszę jednak o unikanie zbyt długich monologów na doku, bo nikt nie będzie w ciszy słuchać bzdur na swój temat i ciężko jest się później odnieść do każdego argumentu, zwłaszcza, że każdy jeden ukryty jest pod toną syfu wylanego na swego rozmówcę.
Cytat:
Gdy mówiłem ciężkozbrojnych mówiłem o Tobie Aldono. Ba, nawet patrzyłem na Ciebie, ale co zrozumiał nasz Kendrick?
|
Rozumiem, że to manipulacja, podobnie jak większość słów Bozafa, ale wypadałoby takie rzeczy opisać w poście, bo ja "ciężkozbrojnych" zrozumiałem nie tylko jako Aldonę, ale też Kobuza. Zresztą i tak niewiele się odnosi to do tego co powiedział Kendrick.
Teraz kwestia deklaracji:
Kendrick zachowa spokój i będzie medytować przez resztę nocy, regenerując utracone Power Pointy. Kontynuuje ignorowanie Bozafa, a nazajutrz będzie chciał na spokojnie porozmawiać z resztą.