Wątek: Mistrz gry
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-06-2007, 12:33   #28
Ruchi
 
Reputacja: 1 Ruchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skałRuchi jest jak klejnot wśród skał
-Hę?- Wyjęknął Esthalos wyciągając głowę spod koca. -Aa wrzaski? To ten cały krasnolud z elfem chyba spotkali jakiś starych znajomych i teraz tam balują- Odżucił koc i dożucił do ognia mrucząć, że spać mu nie dają. Powoli żar zamienił się w małe płomyczki. -No troche lepiej! To co jemy na śniadanie?- Obrócił głowe w stronę towarzysza. Rosomak wciąż tam stał przyglądając się dziwnym postacią. -Ooo może tego małego potworka co? Nie czekając na odpowiedź kompana chwycił koc i z uśmieszkiem ruszył w strone zwierzątka. Skradał się powolutku, żeby go nie wystraszyć trzymając koc tak żeby bez problemu móc w niego złapać Śniadanie. Rosomak przyglądał mu się nie wiedząc o co chodzi dziwnemu jegomościowi z śmiesznymi kolczykami.
Gdy był już dostatecznie blisko Esthalos skoczył na rosomoka.
 
__________________
"Celem jest szczęście, brak cierpień, wszelkie przyjemności. Dlaczego mamy się bać śmierci, jeżeli gdy my jesteśmy to jej nie ma, a gdy nas nie ma, to śmierć jest?"
Epikur z Samos
Ruchi jest offline