Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-02-2017, 20:38   #43
sunellica
tajniacki blep
 
sunellica's Avatar
 
Reputacja: 1 sunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputacjęsunellica ma wspaniałą reputację
Franek powoli przysypiał z nudy, kiedy to Igor z alfą zaczęli wymieniać się sztampowymi poglądami na temat rzeczywistości. Blady Marek wyglądał jakby nie potrzebował już blanta, bo dawno odleciał na miotle swojej wyobraźni lub wszech nieogarniania. A Babcia z wampirzycą, żyły w swoim świecie, nie zwracając na resztę zbyt dużej uwagi. Grabie zostało więc pilnowanie grilla i jabłek, bo kiełbasy nie lubił, karkówka dupy nigdy nie urywała, a boczek… cóż, jakoś nikt nie wpadł na pomysł by go kupić.
Na pomoc znudzonemu wilkołakowi przybyła jednak Róża, a wraz z nią wieści, iż powód który zgromadził wszystkich w jednym miejscu, właśnie wyzionął ducha.
Weterynarz klasnął w dłonie, uradowany, że mieli jeden problem z głowy. Niestety nikt z zebranych, prócz Wróblicy, chyba nie podzielał jego entuzjazmu.

- Różo… Różo… - odezwał się ciepło do kobiety, zdejmując z kratki podpieczone jabłko. - Nie powiem ci, że się mylisz co do oceny Igora, na którego to działce jesteśmy gośćmi… - mężczyzna podszedł z talerzykiem do dziewczyny, uśmiechając się przy tym. - Jesteśmy jednak stadem. Jednym i wspólnym. Działanie w pojedynkę godzi w podstawowe zasady watahy. Nikt z nas nie zamierza narzucać ci swej woli, ale jeśli umawiamy się na jedno… to nie robimy po kryjomu drugiego. Jabłuszka? Nadziewane orzechami i cynamonem.
 
__________________
"Sacre bleu, what is this?
How on earth, could I miss
Such a sweet, little succulent crab"
sunellica jest offline