Adelmus od razu skierował się w stronę rannego towarzysza, na szczęście na razie krył ich przewrócony wóz. Kapłana szybko rozejrzał się, liczył na to że kawałki materiału służące za bandaże nie są zniszczone po tym co się stało z ich powozem.
Prócz tego przyjrzał się ranom i obrażenia Gustawa, przy okazji starał się go uspokoić jego krzyk mógł zwabić jeszcze większą ilość plugastwa.
__________________ ''Zima to nieprzyjemny czas dla jeży, dlatego idziemy spać''
Ostatnio edytowane przez Orthan : 02-03-2017 o 22:04.
|