Absolutnie nie mam ochoty nawiązywać przyjaznego kontaktu z małpoludami, ten który miałam wczoraj w zupełności mi wystarczy. W ogóle byłam przeciwna zbliżaniu się do ruin. Igrając z czarną magią można stracić nie tylko życie, ale i duszę. Zdecydowanie zostaję na pokładzie. |