Hargin
Aldebrant posłuchał się, i uskoczył za drzewo ociekając krwią. Człowiek, którego goniliście stał teraz na drzewie. Zamachnąłeś się dwa razy... (rzut 1 i 2) Aldebrant
W mgnieniu oka wskoczyłeś za drzewo. W miejsce, gdzie przed chwilą znajdowała się twoja głowa, stęknęło właśnie drewno. Bełt prawie cały wbił się w wysoką sosnę. Hargin właśnie z wrzaskiem rzucił się na twojego niedoszłego zabójcę. Rzut 3 to rzut twojej siły woli, czy się opanujesz.
Dobra, Aldebrant się opanował (wcisnąłem zapisz za wcześnie).
Cios topora Hargina wbił się w uciekiniera z siłą 11, zwalając go z drzewa. Obaj zobaczyliście, jak wróg pod siłą ciosu zostaje zniesiony z drzewa, a potem z impetem uderza głową w ziemię. Stracił przytomność.
Aha, prześlijcie mi jeszcze raz swoje KP (opróżniłem skrzynkę :/)
Ostatnio edytowane przez Yaneks : 02-06-2007 o 15:55.
|