Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-02-2017, 23:58   #20
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
- O! Sacerdotisa, jeśli któryś z moich przodków wpadł 200 lat temu na ten sam pomysł co ja, to z pewnością nosił dokładnie tą samą zbroję. Natomiast, kapłanka, jak widzę, została otoczona znacznie większą troską przez swoich przełożonych. - zagadnął uprzejmie.
- ...
- Widzę, że kapłanka złożyła jeszcze do tego śluby milczenia. Słyszałem o tym zjawisku, gdy podróżowałem po Imperium. W Estalii takie śluby nie znalazłyby chyba zainteresowanych. Walczymy jak lwy, ale to nie przeszkadza nam w konwersacji.
Ponowne zwrócenie się do kapłanki zaowocowało jej reakcją. Spojrzała na chłopaka z politowaniem. Brakowało mu dyscypliny, to było pewne.
- Stój cicho, bo nie usłyszysz, co przełożony mówi.
Estalijczyk wyglądał na zmieszanego. - Kto mówi, seniorita? Trudniejszych słów niestety nie rozumiem… A! Dowódca? Nie wygląda jakby mówił do nas.
- Jednak gdy przyjdzie nasz dowódca, nie zorientujesz się w porę i dostaniesz reprymendę.
- młodzieniec znów przyprawił ją o uśmiech. - Cierpliwości i skupienia ci potrzeba, nie rozpraszaj się.
- Seniorita, skupienie jest ważne jak chcesz trafić wroga, a na razie nie widzę tu żadnego. - potem jednak jakby przemyślał sprawę - Nie myśl jednak, że zamierzam leckewa… źle trenować. Chcę wziąć udział w bitwie, ale nie chcę się dać łatwo zabić. Mam nadzieję, że ci tutaj znają się na walce piką równie dobrze jak estalijskie wojsko.
- Cisza! - usłyszeli krzyk żołnierza na placu i natychmiast przerwali rozmowę.
 
druidh jest offline