Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-03-2017, 19:17   #58
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Freya po udzieleniu dwójce kombinującej jak dostać się do wraku małego magicznego błogosławieństwa pospiesznie wróciła do osiołka. Rana wyglądała okropnie, ogromne ciepło, wilgoć i pasożyty zrobiły swoje. Szanse na uratowanie zwierzęcia były niewielkie, ale ona nie była pierwszą lepszą znachorką, posiadała znaczną wiedzę medyczną. Użyła jednego z dostępnych w obozowisku sztyletów, by ostrożnie zaczął wycinać larwy, które zdołały już zagnieździć się w mięsie.

Freya heal d20+9 vs 15 = 25 sukces


Była to iście koszmarna praca, ale jakoś ją skończyła, z rękoma zakrwawionymi po łokcie, wśród zapachu krwi i kwaśnawego śluzu wydzielanego przez jaja pasożytów i pierwsze uparcie trzymające się mięsa poczwarki. W pewnym momencie osiołek przebudził się i zaczął rżeć jak szalony z bólu i strachu, ale na szczęście wycieńczony ponownie stracił przytomność. Wydawało się, że pozbyła się wszystkich pasożytów, nie pogarszając specjalnie stanu zwierzęcia.

Ale to był dopiero początek, teraz czekał jej znacznie dłuższy proces zabezpieczenia wszystkich otwartych ran. Na szczęście zebrała trochę roślin o leczniczych właściwościach. Gdyby miała więcej czasu i odpowiedni, nawet prosty sprzęt mogłaby zrobić z nich lecznice eliksiry, jednak czasu nie było, obecnie przynajmniej zastosować mogła je w zastępstwie maści, które posiadała w swojej magicznej torbie, powinny jej trochę ułatwić pracę. Miała też kawałek płótna, choć to ciężko nadawało się na opatrunek ze względu na swoją sztywność i grubość.

Freya treat deadly wounds d20 (+2 zioła zamiast torby) vs 15 = 20
Osiołek +3 hp


***

Garidan tymczasem zabrał się za domniemane gniazdo kraboskorpionów. Merdanie w środku patykiem przyniosło trochę odpowiedzi. Po pierwsze nic patyka nie zniszczyło, ani nie próbowało się z nim szarpać, po drugie zauważył na nim jakieś zgniecione... niby-robaczki. Po chwili jego grzebanie patykiem wywołało najwyraźniej w środku panikę, bo do wody dosłownie wylała się chmara malutkich, przeźroczystych niby-krabików.

***

Ćwierć-orczyca i małomówny człowiek w tym samym czasie kombinowali jak z ograniczonymi zasobami zabrać się za konstrukcję czegoś, co utrzyma się na wodzie.

Nerisa Craft aid another d20 vs 10 = 4
Ishirou Craft d20+1 vs 12 = 13


Nie wyglądało to najlepiej. Zaczęli znosić pasujące postrzępione kawałki drewna... Mieli też trochę liny, choć raczej za mało, może trzeba by spruć sieć, bądź znaleźć coś innego do wiązania, niektóre kawałki pewnie trzeba by trochę obłupać, by pasowały z kształtu... Wyglądało to na wiele godzin roboty, wątpliwe, by wyrobili się przed zmrokiem.
 
Tadeus jest offline