Czyli było tak.
Miał do wyboru panią „Jestem psychpatką i dobrze mi z tym” i pana „Należę do bractwa megalomanów i intrygantów, dlatego musisz nam zaufać. Z dwojga złego lepsza była Róża, tylko ze względu na szacunek względem jego gospodarzy jeszcze miała jeszcze większość kości. Ją zawsze można zabić. Oboje byli głupi, ale Igor był groźny w swej naiwności.
Podszedł do Franciska i rzekł.
- Topór na pannę psychopatkę. Ogórek nie jest dość przebiegły… Mówili ci, że jesteś latarnią normalności w świecie chaosu
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |