Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-03-2017, 20:37   #193
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
James.
Tak jak chciał, udał się do byłej żony. Zatrzymała się razem z nowym „Przyjacielem” w niewielkim pensjonacie, bardzo skromnym miejscu, jak na osoby tak majętne. Lady Hamilton popijała herbatę na ganku, przyglądając się wróblom dziobiącym okruchy chleba.
- I co Jamsie mój mężu równie drogi, co były cię tu sprowadza? Osoba ma, czy mego nowego narzeczonego? A może obie te sprawy? – zapytała uśmiechając się dobrotliwie i wyniośle, jak to Fey mieli często w zwyczaju.
Gretha.
Kapitan czekał na nią trzymając słomkę w ustach i rozkoszując się wyraźnie wiatrem i pięknem oglądanego z wysoka świata.
- I co pani myśli o tej mieścinie? – zapytał uśmiechając się.

Wolfson
Wolfson długo się wybudzał, więc był się spóźnił na śniadanie. Lecz gdy popijał kawę do pokoju mu wpadła Henrietta trzymając w rękach dwie suknie. Z nią przyszedł Ivan
- Czerwona czy biała? Kupić czekoladki? Ma pan żonę? Ja trzy siostry? Pożyczy pan pieniądze na kolacje? Będzie padać? Ivsn pójdzie z nami na tą kolację ze smokiem jako przyzwoitka. Nie jadam krewetek Czemu żółwie są postne?
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline