Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2017, 17:44   #200
kinkubus
 
kinkubus's Avatar
 
Reputacja: 1 kinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputację
Czemu ten problem nie miał mordy, żeby mu ją obić?

Drachia podniosła się z trudem. Starła słone krople z czoła. Czuła się, jakby miała gorączkę, przeszkadzało jej to w zebraniu myśli do kupy. Teraz była goła, sama i w starej postaci, co w tym przypadku było chyba większą wadą, niż zaletą.
Przynajmniej ręka nie była już złamana...

Zerwała pościel i zrobiła z niej prowizoryczną sukienkę. To musiało na razie wystarczyć. Oby nie musiała się z nikim naparzać, bo jeszcze zamiast zaświecić pożogą, zaświeci czym innym... Podarte ubranie służki wrzuciła pod łóżko. Może nie była to doskonała kryjówka, ale zawsze była szansa, że tam nie zajrzą... zresztą, jakie to miało znaczenie? Zniszczyła pościel, co było wystarczająco już widać.

Wyszła przez okno, bo jak inaczej? Może dachem uda się przekraść do... no właśnie? Dokąd mogła teraz chcieć iść? Shang Tsungowi lepiej było się teraz nie pokazywać, Kano nie było sensu szukać, bo niby w jakim celu? Może pójść do lochy, tylko po co? Trafi na kogoś z Królestwa Ziemi i co zrobi?

Shokanka wypuściła powietrze, cmokając przy tym ustami. Zimno się zrobiła, oparek powietrza wzleciał w powietrze. Próbowała dźgnąć go palcem, ale ten rozpłynął się na wietrze, zanim zdążyła.
Decyzja... Własne kwatery. Tam się najpierw skieruje. Przebierze się, żeby nie budzić podejrzeń, chociaż nie bardzo była pewna, czy tego wieczora można było jeszcze o nie budzeniu podejrzeń mówić.
 
kinkubus jest offline