Gdy Szaman skończył przemowę Babcia Kwiatek zaczęła krzyczeć "Brawo, brawo" przy akompaniamencie oklasków jakby właśnie byli światkami przedstawienia teatralnego. Twarz Pana Andrzeja dla odmiany była bez wyrazu - Dobrze, więc niech tak będzie liczę, że na tym koniec konfliktu między wami? Ostrzegam, że jakiekolwiek próby szkodzenia innym członkom waszym braciom i siostrom krwi wraz, z którymi złożyliście przysięgę źle się skończą. Duchom zależy żebyśmy byli silni jednością, więc jeżeli zobaczą wewnętrzne konflikty, które prowadziłby do śmierci kogoś z nas na pewno zareagują. Nie musicie się kochać, możecie się kłócić do woli, ale musicie znać granice - Przestrzegł.
- Wygrałem walkowerem skoro Igor nie podjął walki wyskakuj z pół litra - Rzucił wciąż naćpany Tomek do Franciszka.
- Nie liczy się! Skoro nie było walki to zakłady nie ważne! Ale jeżeli chcesz mieć pupila możemy coś ustalić. Zajmuje się tresurom a to zbyt wiele pracy żeby stracić ją przez czyjeś tchórzostwo - Sprzeciwiła się wampirzyca niechętna rozstawać się ze swoją własnością.
- Polowanie odbędzie się jutro czy ktoś jeszcze ma coś do dodania? Jeżeli nie wydaje mi się, że powinniśmy rozejść się do swoich spraw i przemyśleć to, co miało tu miejsce - Ogłosił Alfa.