Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2017, 10:32   #149
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Rexa przeszła po nierównych, śliskich skałach tak, jakby nie stanowiło to większego wyzwania. Trzymając się wystających kawałków muru przesuwała się wzdłuż niego aż do bardziej zrujnowanego fragmentu i zdjęła z ramienia linę. Girlaen ruszyła za nią i niemalże od razu pośliznęła się, a nie mogąc złapać się niczego solidnego, zsunęła się pół metra w dół. Na szczęście refleks zadziałał odpowiednio, inaczej mogłaby zsunąć się prosto w przepaść. Wstała i teraz już o wiele ostrożniej zbliżyła się do półorczycy, której już się udało zarzucić linę z pętlą na jakiś odpowiednio trwały i ciężki fragment murów. Rexa wspięła się tam z trudem, zrzucając po drodze kilka mniejszych kamyków, następnie spojrzała w dół i skinęła na Girlaen. Półelfka zebrała się w sobie, powtarzając, aby nie patrzeć w dół. Mocny wicher szarpał liną i płaszczem, ale tropicielka i tak spróbowała. Szybko wyszło, że wspinanie się po drzewach jest o wiele prostsze, a dłonie i ręce dziewczyny są za słabe na pokonanie tej przeszkody. Po dwóch metrach musiała odpuścić i miała się już zsuwać, ale Rexa kazała się jej mocno trzymać. I jak gdyby nie było to zbyt trudne, zaczęła wciągać linę wraz z Girlaen, która wkrótce po tym również stanęła na uszkodzonym fragmencie murów Podniebnej Twierdzy.

Trzeba było przyznać, że widok był piękny i to w obie strony. Z jednej rozpościerał się na przepaść i góry, z drugiej na całą resztę twierdzy. Dziedziniec za murem był pusty, pokryty śniegiem. Żadne drewniane budynki nie przetrwały, ich fundamenty zasłonił biały puch. Półelfka bez trudu dostrzegła ślady prowadzące od głównej bramy do drugiej, wewnętrznej, która wyglądała na otwartą. Za tą drugą znajdował się już dziedziniec wewnętrzny i wejście do głównej części zamku. Rexa szturchnęła Girlaen w ramię i wskazała na zaśnieżone schody.
- My iść! - zakomenderowała i ruszyła ostrożnie w dół, z łukiem gotowym do strzału.

Tymczasem mała Luna próbowała innej drogi. Pierwsza próba wspięcia się po kracie okazała się porażką. Przyzwyczajona do skrzydełek dziewczyna źle rozłożyła siły i już w połowie noga źle stanęła, słabe dłonie ześliznęły się, a niziołka spadła. Z tak małej wysokości, że nic sobie nie zrobiła i wkrótce podjęła drugą próbę. Nauczona doświadczeniem wspinała się tak jak prawdziwa profesjonalistka i szybko znalazła się na samej górze. Dalej to już tylko idealny skok, niczym jakby miała swoje skrzydełka i wspięcie się przez ciasną dziurę do kamiennego pomieszczenia. Pierwsze co dostrzegła, to wielki żeliwny kocioł ustawiony na resztkach drewnianego stelażu. Pierwsze co usłyszała, to ciche chrapanie.

Ostrożnie obeszła kocioł i wychyliła się. Przy ścianie stał kołowrót, taki o którym wspominał Elvin. Wyglądał na stary i ledwo trzymający się w całości. Zamiast drążków w mechanizm wetknięto grube gałęzie i zardzewiałe kawałki metalu pochodzące z fragmentów różnych broni, powiązane rzemieniami. Obok tego siedział oparty o ścianę humanoid. Był wielkości człowieka, z jego szarej skóry w większości miejsc wyrastało dość grube futro tego samego koloru. Tylko czaszka, dłonie i stopy były od niego wolne. Głowa była zresztą najbardziej interesującym fragmentem, Luna bowiem nie była w stanie zgadnąć w jaki sposób to coś widzi. Grube powieki wydawały się całkiem zarastać oczodoły. Obok stworzenia leżała nabijana kolcami maczuga. Spał, jego brzuch i pierś poruszały się w rytm chrapnięć. Dalej znajdowało się wyjście z pomieszczenia. Drzwi do niego leżały na podłodze, skorodowane i uszkodzone.




Rexa akrobatyka: sukces
Girlaen akrobatyka ST12: 2+2=4, porażka
Girlaen refleks ST15: 10+5+2=17, sukces
Rexa wspinaczka: sukces
Girlaen wspinaczka ST15: 7+4=11, porażka;
Rexa siła: sukces
Luna wspinaczka ST10: 7+1=8, porażka; druga próba: 19+1=20
Luna akrobatyka ST17: 15+9=24, sukces

 
Sekal jest offline