Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2017, 18:56   #15
Morfik
 
Morfik's Avatar
 
Reputacja: 1 Morfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputację
Mark wrócił do swojego pokoju. Nie zamykał drzwi, wiedział, że Kelly niedługo przyjdzie do niego i będzie mu zawracać gitarę, ale musiał z nią pogadać, przekonać, żeby jakoś wpłynęła na ojca. Podniósł z podłogi starą piłkę tenisową, walnął się na łóżko i zaczął odbijać piłkę od ściany. Kiedyś grał w tenisa i to nawet całkiem dobrze. Ze starą rakietą tenisową wyglądał dziwacznie wśród graczy z najnowszymi modelami, ale jakoś wtedy mu to kompletnie nie przeszkadzało. Oczywiście jak zwykle dosyć szybko stracił zapał do gry i teraz nawet nie wiedział, gdzie położył tą przeklętą rakietę.

- Wchodź – powiedział, tym razem normalnym głosem do swojej siostry. – Na razie nie przejmuj się walizką…
Poczekał chwilę, aż dziewczyna wejdzie do pokoju.
- Słuchaj, nie napalaj się tak strasznie na ten wyjazd, nigdzie nie jedziemy i to ty musisz przekonać ojca do tego. Ciebie prędzej posłucha niż mnie…
 
Morfik jest offline