Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-03-2017, 10:24   #64
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Malutkie "owoce morza" kręciły się dokoła, wprost napraszając się, by je wszystkie złapać i na patelnię... której, niestety, rozbitkowie nie posiadali. Podobnie jak i nie mieli kociołka, w którym można by całe to małe tałatajstwo ugotować. W morskiej wodzie, więc od razu byłoby doprawione solą.
Oczywiście z braku odpowiedniego sprzętu można by było upiec malutkie skorpionokraby w popiele, ale sprawa nie warta była zachodu. Zdecydowanie prościej było piec duże kraboskorpiony, niż pluć skorupkami.

Przez moment Garidan przyglądał się Sanderowi, który niczym linoskoczek ruszył w stronę wraku, a potem ponownie chwycił kij, by sprawdzić, czy jednak w legowisku kraboskorpionów nie znajduje się jakiś skarb, czyli coś, co w mniejszym lub większym stopniu przydałoby się rozbitkom.
 
Kerm jest offline