Sander chwycił pęk kluczy - miał wrażenie, że później jeszcze mogą się przydać, szczególnie ten pasujący najwyraźniej do jakiegoś osobliwego zamka. Powoli i ostrożnie podniósł jedną z belek, tak, żeby nie przyciągnąć uwagi stworzenia na dole, uchylając przy tym drzwi na tyle szeroką, żeby przez powstałą szczelinę mogło do środka wpaść trochę światła, ale na tyle wąską, żeby tamten stwór nie mógł się w razie czego dostać do środka.
Po chwili zgarnął mapy i dziennik kapitana i ułożył je tak, żeby światło przez szparę oświetlało zebrane dokumenty - na podstawie informacji z dziennika i informacji zaznaczonych przez kapitana (jeśli zostawiłby jakieś adnotacje na mapie) starał się określić ich położenie i wybrać mapy, które mogły by przydać się im przy eksploracji terenu, a poza tym poszukiwał informacji, które kapitan zostawił na temat ostatnich wydarzeń na Jenivere oraz czegokolwiek na temat skrępowanego więźnia, który przerażał wszystkich ocalałych.
__________________ "Przybywamy tu na rzeź,
Tu grabieży wiedzie droga.
I nim Dzień dopełni się,
W oczach będziem mieli Boga." |