Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-03-2017, 20:02   #203
pi0t
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Akolitka Sigmara może i coś wie na ten temat mimo, że brakuje jej umiejętności "prawo". To zresztą też jest jeden z powodów dla których nie mogę jej poprzeć.
Ale zauważ proszę, że ten sam podręcznik wskazuje, że od ponad 200 lat dekret pozostawia mnóstwo niedomówień. Tak więc jak sam wskazałeś praktykowania wiedzy tajemnej w celu ucznia jest dozwolone. A czym jest nauka jak nie praktyką i ćwiczeniami? Ćwiczenie czyni mistrza. Nie da się ćwiczyć tylko na polach bitew, więc za rzucenie "bezpiecznego" zaklęcia w czasie konfliktu zbrojnego (jak mniemam imperium obecnie jest w czarnej dupie) wiele mi nie grozi. Imperium potrzebuje każdego człowieka gotowego pójść na front, więc raczej nie będzie dążyło do rozpalania stosów. Szczególnie gdy ten człowiek dobrowolnie zaciągnął się do wojsk imperium (co też jest mile widziane patrząc na pkt VIII czy IX). Zresztą dalej będę się upierał przy "słusznej sprawie". A Elfa można oskarżyć od podburzanie przeciwko przełożonym i jawne niestosowanie się do rozkazów, czy inaczej niesubordynacja(nabicie na pal czy powieszenie?). Rzucanie czarów miało temu przeciwdziałać :P
Edit:
zresztą zgłaszanie sierżantowi, że dowódcy to (w domyśle) debilni szlachcie, pismaki bez umiejętności też powinno skończyć się poważnym ukaraniem. Sierżant może i podobnie myśli, ale szeregowemu żołnierzowi raczej by nie pozwolił na wyrażanie na głos takich myśli
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

Ostatnio edytowane przez pi0t : 07-03-2017 o 20:12.
pi0t jest offline