Ok. Po pierwsze, Sigmarytka będzie Sigmarytką. Nie liczę na poparcie, że gracze będą fanatykami lub pójdą walczyć dla wyższej idei, ale tak idzie moja postać i jest w tym szczera. Odpaliła przemawianie jak kogoś to interesuje, więc potrafiła to ładnie zrobić
Zagrożenia bijatyką nie było. Sigmarytka byłą spokojna, elf był spokojny (chociaż się w nim gotowało), tak samo Baron, był grzeczny i spokojny.
Po trzecie, zapomniałam o tym, żeby zwrócić uwagę magowi.
Zostawić to już, czy edytować post?
Po czwarte, on zagraża wyłącznie sobie
Ma 10% szans na krytyczne niepowodzenie (1 na każdej kości). Nadużywanie magii to krótka droga do grobu dla ucznia.