Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2017, 14:20   #262
Icarius
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
Hobgoblin był z siebie zadowolony. Abordaż poszedł sprawnie, zwyciężyli i dobrze zarobili. Taloman miał powody do dumy. Kompani posłuchali jego rozkazów, co wcale nie było takie pewne. Pod jego skrzydłami zarobili nawet premię! Był dumny, zarówno z siebie jak i z nich.

W pierwszej kolejności poszedł do Samms. Chciał się upewnić, ze dziewczyna ma jakiś dochód z pryzu. Gdyby było inaczej, hobgoblin dałby jej kilka monet. Dziewczyna nie miała nawet butów.... Nie robił tego z dobroci serca. Takie uczucia były mu obce. Była pod ich protekcą. Musiało być widać, że wiedzie jej się lepiej. Okazało się, że nawet rybaczka dostała 75 złotych monet. Cóż zaoszczędzi... Pokazał jej kilka ciosów szablą i nakazał ich trening.
-Wydaj pieniądze mądrze dziewczyno. Kup broń, zacznij wyglądać jak pirat. Z czasem zrobimy go z ciebie. Brzydzisz się zapewne. Tylko wiesz wyboru nie masz a złota tyle co tu w wiosce rybackiej nie zarobisz.- klepnął ją w ramię. -Pamiętaj Cały czas blisko nas i z daleka od ludzi bosmana. Gdy dziewczyna powiedziała, że rozumie ruszył dalej.

Sanda poprosił o leczenie czarami. Co prawda były mroczne i nieprzyjemne. Nie miał jednak wyboru. Jego zielone dupsko wymagało leczenia. Każdego kamrata, spytał czy nie wybiera sie do kwatermistrzyni na zakupy. Każdy zaprzeczył.

Następnie ruszył do gnoma. Pochwalił jego udział w bitwie, choć był mizerny. Warto było podbudowac jednak wiarę w siebie malucha. Może się jeszcze przydać. Poza tym... nie zwiał jak oberwał bełtem. Nie każdy by tak postąpił. Był też karny. Zrobił co mu kazali, że ze strachu? Motywacja jak każda inna.
- Masz tu pancerz skórzany. Do bitwy lepiej mieć coś na grzbiecie. Ktoś ci musi go przerobić na mniejszy. Grok może też wymieni. Lepiej sie pewnie handluje normalnymi niż mniejszymi. Ewentualnie poproś Perłę. Ma jakieś czary mary na to. Słyszałem jak mówiłeś, że jesteś artystą. Jakim w zasadzie? Poetą, malarzem, rzeźbiarzem? Jakiś ekspert w tych dziedzinach? Być może bard? Bo wiesz Rosie na tych skrzypcach nie idzie- skrzywił się na jej piski.
-Może byś tam doradził jej coś, o ile się znasz.- podpowiedział. Słyszał gdzieś, że czuję do niej mięte.

Gdy zakończy sprawę z gnomem. Uda się do Grok. Poprosi ja na bok na chwile rozmowy. Zapyta jak poszła bitwa. Opowie o ich abordażu, zresztą niezwykle udanym. Podkreśli zgładzenie zamahowca. Dowie się czego ona dokonała. Podpyta też o innych członków załogi, to było ważne. Wiedząc jak innym poszło, będzie wiedział... kogo warto werbować na ich stronę.
 

Ostatnio edytowane przez Icarius : 09-03-2017 o 14:50.
Icarius jest offline