Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-03-2017, 14:24   #103
Cohen
 
Cohen's Avatar
 
Reputacja: 1 Cohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputację
- Morda, szczylu i posadź dupsko - warknął Karl do Estalijczyka. - Tu nie dwór i nie zagranica, zawsze się tak rozstrzygało sprawy i zawsze będzie. To jest, kurwa, problem, w dupie byliście i gówno widzieliście, a mądrzycie się, jak studenciak w burdelu.

- No, wreszcie ktoś, kto coś zrobi, zamiast srać gębą. Dawaj! - uniósł pięści szykując się na atak Tophera, ale nim ten zdołał do niego dotrzeć, został odepchnięty na bok przez akolitkę, a ciotowaty żołnierz wyciągnął miecz i znów zaczął kwękać.
- Tej, schowaj ten scyzoryk, zanim zrobisz sobie krzywdę. - postanowił zająć się nim, licząc, że drugi Karl spacyfikuje kobietę i będą mogli wrócić do jakże nieuprzejmie przerwanej im sprawy.
Wyłamał z najbliższej pryczy kawałek deski, zamierzając posłużyć się nią jak pałką.
Wtem do sali wpadł sierżant, najwyraźniej nie do końca zachwycony zaistniałą sytuacją.
Karl opuścił rękę, w której trzymał deskę i cofnął się nieco.
W międzyczasie reszta zaczęła powolnie i z bólem lepić kit dla Grubera.
- No widzi sierżant, jak się wszyscy pysznie dogadujemy? Widział sierżant kiedy taką solidarność - tu pokosił oczy na akolitkę - u kotów? - dodał, chowając zaimprowizowaną pałkę za plecami.
 
__________________
Now I'm hiding in Honduras
I'm a desperate man
Send lawyers, guns and money
The shit has hit the fan
- Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money"
Cohen jest offline