Gdy sierżant wyszedł Leo skorzystał z okazji:
- W Estalii tradycja nakazuje wybór na dowódców tych, którzy mają największy posłuch u żołnierzy. Imperialna tradycja jak rozumiem nakazuje wybór największego obijmordy w oddziale. Cóż za piękny i szlachetny zwyczaj. Można by podbić wszystkie karczmy w okolicy, senior tablero - uśmiechnął się szyderczo w kierunku Altmeiera - Szanuję wasze zwyczaje, ale niestety nie zamierzam wystąpić w tych pięknych zawodach. Jestem z zagranica. Widzę też, że ktoś przeszkodził tej starej tradycji samemu podejmując decyzję.
__________________ by dru' |