Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2017, 14:45   #74
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Shasha wzruszyła ramionami.
- Cóż, więc nie druidka... No wiesz... druidka... Taka dziwna co od chłopa i domu stroni, w głuszy zwierzęta poskramia i... E tam... Nie ważne...

Tym samym dziewczyna wyraźnie straciła zainteresowanie wiedźmą, najwyraźniej bez druidki nie było planu.
- O, wraca chyba...

Wskazała ledwo widoczną w oddali maleńką postać spełzającą ze ściany wraku.

I Sander faktycznie już wracał, zejście z pokładu nie stanowiło problemu, mógł posłużyć się jedną z licznych obecnych tam lin. Gdy spełzł na dół i stanął na jednym z kamieni coś go zaniepokoiło. Szuranie, drapanie i łomot ustały.

Ruszył szybko z powrotem, przeskakując na najbliższy kamień, chcąc zdążyć przed nieuchronnie zbliżającym się zmrokiem. Potem na następny i następny...

I wtedy zauważył potężną bestię za sobą. Wychyliła się z jednej ze szpar w dolnych partiach rozerwanego kadłuba.


Wyglądała podobnie do drapieżników, z którymi już wcześniej walczyli, tylko była jakieś 4 razy większa. Zaklekotała wściekle i wskoczyła do spienionej wody, tnąc wzburzoną powierzchnię szybkimi ruchami licznym potężnych odnóży, w mokrym żywiole była zaskakująco sprawna, szermierz zrozumiał, że utrzymując dotychczasowe tempo skoków nie zdąży dotrzeć do plaży nim go dopadnie. Musiał zdecydować, czy nie przyspieszyć ryzykując, że połamie sobie nogi albo wpadnie do wody. Był jakieś 170 stóp od plaży.

Tymczasem Ishirou, który nadal uparcie kombinował przy tratwie i przez to był najbliżej linii wody ujrzał pierwszy zagrożenie, wskazując je też innym na plaży. Nie myśląc też wiele chwycił co bardziej poręczniejszy kawałek związywanych właśnie fragmentów drewna i wskoczył na najbliższy kamień, chcąc najwyraźniej pospieszyć śmiałkowi z pomocą, ciężko było stwierdzić, czy czynił to z dobroci serca, czy dlatego, że szermierz przez swój pobyt na wraku mógł być jedynym, który dowiedział się czegoś o jego własności.

Ishirou acrobatics d20+5 vs 10 = 17 sukces


Tym razem poszło mu lepiej, może podpatrzył technikę Sandera, a może wyciągnął odpowiednie wnioski z porażki. Pokonał spory kawałek przeskakując po skałach, choć do uciekającego człowieka nadal mu było daleko.
 
Tadeus jest offline