Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07-03-2017, 22:14   #71
 
Azanna's Avatar
 
Reputacja: 1 Azanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie coś
Freya była wycieńczona, musiała odpocząć choćby przez kilka minut. Usiadła więc na piasku koło swojej obrażonej nieco łasicy i rannego osła.

- Cholera, co za dzień. - szepnęła sama do siebie przymykając na chwilę oczy i biorąc głęboki wdech.

Już nawet nie chciało jej się wracać do organizowania tych nieszczęsnych pułapek, które zaczęła kilka godzin temu. Najchętniej położyłaby się teraz i usnęła.

Dzień powoli zaczynał chylić się ku końcowi i trzeba było zorganizować się na nadchodzącą noc. Wydawało się że wszyscy mieli więcej energii niż ona.
Nerisa w sumie zrezygnowana siedziała na piasku, ale Ishirou coś tam kombinował z tą swoja prowizoryczną tratfa. Sander nadal buszował po wraku, Garidan kręcił się po plaży zbierając liście, a koło niego wiła się rudowłosa dziewczyna, jak było widać czuła się już znacznie lepiej. Za nią jak piesek biegał Galik napuszony jak paw, byle by się pokazać co to nie on. Wyglądało to iście komicznie. Sasha musiała najwidoczniej coś powiedzieć knypkowi, bo naglę zrobił się czerwony na twarzy i można by przysiąc, że poszła mu para z uszu.
Freya uśmiechnęła się pod nosem na ten widok.
Śliczne dziewczę najwidoczniej znudziło się kompanią maga i gnoma, bo po chwili podeszło do półelfki i zaczęło zadawać trochę dziwne pytania.

- Hmmm ? Słucham ? - wiedźma była tak zaskoczona, że sama nie wiedziała co ma odpowiedzieć.
 
Azanna jest offline  
Stary 08-03-2017, 10:23   #72
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Nerisa przez jakiś czas po prostu siedziała na piasku, gapiąc się na wrak jakby czekała na powrót Sandera, jakby miała nadzieję, że ten faktycznie przyniesie jej linę, albo może nawet wyłoni się z za strzaskanej rufy w szalupie. Tak naprawdę dopiero teraz zdała sobie sprawę jak męczący ma za sobą dzień, postanowiła trochę odpocząć. Rozczesała palcami zmierzwione włosy i na powrót splotła je w grube warkocze przewiązując znalezionym nieopodal źdźbłem.

Dzień chylił się ku końcowi, szansa by dostać się na Jenivere tratwą, przepadła. No nic, spróbują jutro o ile poharatany kadłub tak długo wytrzyma.

-Wezmę pierwszą wartę.- oznajmiła. Nie miała wątpliwości, że w tym dzikim miejscu strzeżenie obozowiska nocą było niezbędne. Rano zamierzała wrócić do przerwanej budowy ze świeżymi siłami i świeżą głową. Tymczasem zabrała się za zbieranie dużych liści na posłanie, a także wyłożenie nimi kilku dołków w piasku by woda z ewentualnych opadów miała się gdzie zgromadzić.
-Znalezienie jej w tej gęstwinie zajmie mnóstwo czasu, zresztą gdyby chciała się z nami zadawać nie uciekłaby tak szybko.- powiedziała do dziewczyny z tatuażem. Nie żeby próbowała ją zniechęcić. Gdyby tamtej zależało mogła jej nawet jutro pokazać gdzie znalazła ślady tej "pokręconej ciotki".
 
Agape jest offline  
Stary 09-03-2017, 23:08   #73
 
Sirion's Avatar
 
Reputacja: 1 Sirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputację
Sarian zaniepokojony przewracał kolejne kartki. Ieana? Celowa zmiana kursu? Problem z załogą? Co się tu do cholery działo? Czyżby na kapitana działała jakaś magia bądź oszalał on w trakcie długiej podróży? Ciężko było powiedzieć... Na pierwszej się nie znał i nie wiedział jaki wpływ na marynarzy może mieć długi pobyt poza domem... Chociaż bardziej wyglądało mu na to, że kapitan był przez kogoś kontrolowany. Jednak przez kogo? Czyżby to tajemniczy więzień?

Szybko odegnał piętrzące się w jego głowie myśli. Musiał szybko wrócić do pozostałych i opowiedzieć o tym co znalazł. Niedługo zapewne się ściemni i chciał koniecznie wrócić przed zmrokiem.

Postanowił wziąć ciężki dziennik kapitana z sobą, mimo, że na pewno utrudni mu on powrót - informacje które były jednak tam zawarte były zbyt cenne, żeby go zostawić. Powoli odsunął blokującą belkę do końca, uchylił ostrożnie drzwi i nasłuchiwał, czy tajemnicza bestia go dosłyszała.
 
__________________
"Przybywamy tu na rzeź,
Tu grabieży wiedzie droga.
I nim Dzień dopełni się,
W oczach będziem mieli Boga."
Sirion jest offline  
Stary 11-03-2017, 14:45   #74
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Shasha wzruszyła ramionami.
- Cóż, więc nie druidka... No wiesz... druidka... Taka dziwna co od chłopa i domu stroni, w głuszy zwierzęta poskramia i... E tam... Nie ważne...

Tym samym dziewczyna wyraźnie straciła zainteresowanie wiedźmą, najwyraźniej bez druidki nie było planu.
- O, wraca chyba...

Wskazała ledwo widoczną w oddali maleńką postać spełzającą ze ściany wraku.

I Sander faktycznie już wracał, zejście z pokładu nie stanowiło problemu, mógł posłużyć się jedną z licznych obecnych tam lin. Gdy spełzł na dół i stanął na jednym z kamieni coś go zaniepokoiło. Szuranie, drapanie i łomot ustały.

Ruszył szybko z powrotem, przeskakując na najbliższy kamień, chcąc zdążyć przed nieuchronnie zbliżającym się zmrokiem. Potem na następny i następny...

I wtedy zauważył potężną bestię za sobą. Wychyliła się z jednej ze szpar w dolnych partiach rozerwanego kadłuba.


Wyglądała podobnie do drapieżników, z którymi już wcześniej walczyli, tylko była jakieś 4 razy większa. Zaklekotała wściekle i wskoczyła do spienionej wody, tnąc wzburzoną powierzchnię szybkimi ruchami licznym potężnych odnóży, w mokrym żywiole była zaskakująco sprawna, szermierz zrozumiał, że utrzymując dotychczasowe tempo skoków nie zdąży dotrzeć do plaży nim go dopadnie. Musiał zdecydować, czy nie przyspieszyć ryzykując, że połamie sobie nogi albo wpadnie do wody. Był jakieś 170 stóp od plaży.

Tymczasem Ishirou, który nadal uparcie kombinował przy tratwie i przez to był najbliżej linii wody ujrzał pierwszy zagrożenie, wskazując je też innym na plaży. Nie myśląc też wiele chwycił co bardziej poręczniejszy kawałek związywanych właśnie fragmentów drewna i wskoczył na najbliższy kamień, chcąc najwyraźniej pospieszyć śmiałkowi z pomocą, ciężko było stwierdzić, czy czynił to z dobroci serca, czy dlatego, że szermierz przez swój pobyt na wraku mógł być jedynym, który dowiedział się czegoś o jego własności.

Ishirou acrobatics d20+5 vs 10 = 17 sukces


Tym razem poszło mu lepiej, może podpatrzył technikę Sandera, a może wyciągnął odpowiednie wnioski z porażki. Pokonał spory kawałek przeskakując po skałach, choć do uciekającego człowieka nadal mu było daleko.
 
Tadeus jest offline  
Stary 11-03-2017, 15:16   #75
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Mamusia wróciła, pomyślał przez moment Garidan, gdy z wody wynurzyła się wielka bestia i ruszyła w pogoń za Sanderem. I, nie da się ukryć, cieszył się, że to nie on wybrał się na spacer do wraku.
Rzuciwszy na ziemię zbierane liście zaczął trzymać kciuki za uciekiniera i równocześnie zastanawiać się, jak niby miałaby wyglądać walka toczona ze stworem tej wielkości.
Już z mniejszymi kraboskorpionami mieli pewne kłopoty, a co z ich 'mamuśką'? Jakiej niby broni mieliby użyć przeciwko stworowi tej wielkości? Ognia?
Jemu samemu został jeden tylko czar, który mógłby zrobić jakieś wrażenie na przerośniętym krabie, ale z pewnością nie takie, by stwór zechciał zrezygnować ze znajdującej się o krok, a uciekającej kolacji.

Garidan cofnął się o krok, by cierpliwie poczekać, aż przeciwnik znajdzie się w zasięgu jego czarów.
 
Kerm jest offline  
Stary 12-03-2017, 10:07   #76
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Zaczynało się już ściemniać, a Sander wciąż nie wracał. Czyżby zamierzał nocować na wraku? A może coś mu się stało?- zastanawiała się Nerisa układając swoje posłanie.

-Najwyższa pora.- skomentowała podążając wzrokiem za wskazaniem Shashy, a potem wróciła do swoich zajęć. Dopiero kiedy Ishirou zerwał się z miejsca i wbiegł na skały ponownie spojrzała w stronę wraku dostrzegając grożące szermierzowi niebezpieczeństwo. Niewiele myśląc rzuciła wszystko, porwała z piasku swoją improwizowaną maczugę i pognała na pomoc. Nie miała pojęcia jakim sposobem uda im się pokonać stwora na tak niepewnym gruncie, ale nie mogła przecież stać w miejscu i bezczynnie czekać. A może właśnie to powinna była zrobić? Nieważne, podjęła już decyzję.
 
Agape jest offline  
Stary 12-03-2017, 22:07   #77
 
Sirion's Avatar
 
Reputacja: 1 Sirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputacjęSirion ma wspaniałą reputację
- Zły krab, zły! Poszedł! - Krzyczał Sander skacząc przed siebie, doskonale widział, że krab zmniejsza odległość z każdą sekundą. Widząc zmierzających ku niemu ludzi z plaży zaklął tylko cicho pod nosem.

- UCIEKAJCIE! - Krzyknął do reszty - W WODZIE NIE MAMY Z NIM ŻADNYCH SZANS! - Po chwili rzucił się przed siebie przyspieszając tempo skoków. Zamierzał dotrzeć jak najdalej się uda, tak aby walcząc z potworem nie trzeba było polegać na śliskich kamieniach.
 
__________________
"Przybywamy tu na rzeź,
Tu grabieży wiedzie droga.
I nim Dzień dopełni się,
W oczach będziem mieli Boga."
Sirion jest offline  
Stary 12-03-2017, 22:38   #78
 
Azanna's Avatar
 
Reputacja: 1 Azanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie cośAzanna ma w sobie coś
- Nie, zdecydowanie nie druidka. - odpowiedziała Freya trochę oszołomiona pytaniem. Kompletnie nie wiedziała o co Sashy chodziło i po co jej były te informacje.

Wiedźma była tak zmęczona, że nie miała za bardzo nawet ochoty jej tłumaczyć kim jest i co robi. Jedyne czego teraz chciała to odrobiny spokoju i snu.

Rudowłosa wskazała na skały mówiąc coś o powrocie, Pół elfka zignorowała w sumie słowa dziewczyny, ale spojrzała w kierunku wraku i faktycznie wyglądało, że Sander w końcu wraca na plaże.
"Ciekawe co znalazł” pomyślała , ale ledwie skończyła tę myśl spostrzegła wielkiego krabo skorpiona tuż za szermierzem.
- Cholera jasna, znów się zaczyna. - powiedziała sama do siebie.

Szybko podbiegła przykryć biednego osiołka liśćmi które upuścił Garidan z nadzieją, że potwór go nie zauważy. Po czym złapała jakiś większy kij, owinęła kawałkiem płótna oderwanego z opatrunku osła, nasączyła w oleju i zrobiła z niego pochodnie.

Freya doskonale wiedziała, że zbyt wiele nie będzie w stanie pomóc drużynie. Nie mogła zainicjować już żadnych czarów oprócz małego wsparcia. Tak też zrobiła wymamrotała pod nosem formułkę i rzuciła czar na Sashe i Nerise bo te stały najbliżej.
 

Ostatnio edytowane przez Azanna : 15-03-2017 o 12:05.
Azanna jest offline  
Stary 14-03-2017, 18:38   #79
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Derring-Do -1 Panache
Acrobatics d20+8+1d6 vs 20 = 4+8+2 = 14 porażka
Obrażenia 1d2= 2
Swim d20+6 vs 15 = 13 porażka


Wyglądało na to, że szczęście szermierza w końcu uległo wyczerpaniu. Przy którymś skoku z rzędu nie udało mu się utrzymać równowagi. Runął w dół, rozcinając sobie rękę, gdy próbował w ostatnim momencie uchwycić się krawędzi ostrego głazu. Wpadł w spienioną toń, dziki żywioł ciskał nim na wszelkie strony, tak że wszystkie siły skupić musiał na omijaniu ostrych skał. Nie był w stanie dostać się znowu na górę. Bestia znacznie się do niego zbliżyła. Wystarczająco, by znaleźć się w zasięgu czaru Garidana. Świetlisty pocisk pognał nad falami.

Magic missile 1d4+1 = 2


Uderzył we wściekle przebierające odnóżami cielsko skorupiaka, niestety wyglądało na to, że nie wyrządził mu specjalnej krzywdy. Drapieżnik wśród rozchlapywanej wody ledwo go zauważył.

Na szczęście, czy nieszczęście, wśród huku fal Ishirou nie usłyszał ostrzeżeń szermierza, gnał po głazach prosto w jego stronę.

Ishirou acrobatics d20+5(+1 za guidance) vs 10 = 15 sukces
Nerisa acrobatics d20+4 (+1) vs 10 = 21 sukces


Zaraz za Tiańczykiem widać było atletyczną sylwetkę ćwierć-orczycy, którą nadrabiała zaległy dystans z imponującą prędkością. Nie wiadomo jednak było, czy dwójka zdąży na czas, nim topiącego się dopadnie wielka bestia.

- A ty na co czekasz?! - wrzasnęła Garidanowi do ucha Sasha, przebiegając pędem koło niego. Śmiała się. Wyglądała jakby cała sytuacja ją niezwykle bawiła.

Sasha acrobatics d20+3 vs 10 = 18 sukces


Tymczasem Sander desperacko walczył o własne życie, rozcięta ręka piekła jak cholera, nie miał pewności, czy odnaleziony na pokładzie dziennik, który chciał zanieść innym, nie był już garścią rozmytej pulpy.

Swim d20+6 vs 15 = 10 porażka
off-balance


Nie był w stanie opuścić wzburzonego, najeżonego ostrymi skałami kotła, mokry żywioł robił z nim co chciał.

I wtedy z krwiożerczym piskiem rzuciła się na niego wielka bestia.

Sting d20+1(+2 off balance) vs 10 =11 sukces
Obrażenia 1d3+poison = 3
Sander fortitude save d20+2 vs 12 = 9 porażka
1d2 CON damage = 2


Poczuł potężne uderzenie jadowego ogona gdzieś w okolicy brzucha. Momentalnie zakręciło mu się w głowie, żyły w pobliżu rany zaczynały piec żywym ogniem.

Na szczęście już doskakiwała do niego odsiecz, choć walka z góry, z zalewanych falami głazów nie mogła być łatwa.

Ishirou acrobatics d20+5 vs 5 utrzymał równowagę
Ishirou d20+5 (-4 improwizowana +2 flanka) vs 14 = 15 trafienie
Obrażenia 1d6+4 (+1d6 sneak attack) = 5+1 = 6


Ishirou wykorzystał to, że maszkara zajęta była walczącym o życie śmiałkiem i przeskoczył na pobliski kamień za jej "plecami". Upewnił się, że ma oparcie dla stóp i zamierzył się masywnym kawałkiem drewna, celując w górę jej korpusu. Wśród plusków, bolesnych krzyków, huku fal i dzikiego piszczenia bestii ciężko było być pewnym, ale chyba zadał jej znaczne obrażenia, pancerz pękł, posoka zaczęła lać się do wody, jednak stwór nadal walczył, mając zdobycz w zasięgu szczypiec i żuwaczek.

I wtedy doskoczyła tam też Nerisa!
 

Ostatnio edytowane przez Tadeus : 14-03-2017 o 18:42.
Tadeus jest offline  
Stary 14-03-2017, 21:20   #80
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Wojowniczka co prawda również zabrała ze sobą na tę wycieczkę spory kawał drewna i to w dodatku nabijany kolcami mniejszych krabosko-rpionów, niestety nie bardzo znała się na wytwarzaniu broni i owo „nabijanie” musiało maczudze zaszkodzić, ponieważ gdy po drodze łapiąc równowagę zawadziła nią o jedną z wyższych skał, broń rozszczepiła się na dwoje i wypadła jej z ręki. Nie miała jednak czasu się tym martwić, nie kiedy „wielka paskuda”- jak nazwała stwora w myślach, dobierała się do Sandera.
-Zostaw go!- wrzasnęła przykucając obok Ishirou, co by łatwiej sięgnąć celu i walnęła robala pięścią między oczy.

Power Attack
 
Agape jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:05.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172