Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-03-2017, 00:24   #94
Azrael1022
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Już przed wjazdem na teren szpitala Quin zaczął uważnie lustrować batarian. Rozstawienie wart, uzbrojenie strażników, sektory ostrzału, terminy obchodów, lokalizację wieżyczek z bronią automatyczną. Był zainteresowany wszystkim, co mogłoby pomóc teamowi w czekającym ich zadaniu – nieważne, czy będzie to infiltracja, czy eksfiltracja placówki.

Wejście do środka okazało się być niewielkim problemem – sposobność nadarzyła się sama. Liri weszła na teren szpitala jako potencjalna kandydatka na wakujące stanowisko recepcjonistki w tym przybytku. Quin nie zamierzał opierać powodzenia misji na przyjaźni Jahleeda z doktorem. Wolał być przygotowany na najgorsze.
-Liri, komunikacja naszym standardowym kanałem. Jakby się coś działo – gdyby cię zatrzymali czy zamknęli - rzuć do komunikatora „Wszystko OK”. Wtedy będzie to dla nas sygnał, że coś się dzieje i odpowiednio się przygotujemy.

Rozmowa Liri z doktorem musiała wypaść dobrze, bo zostali wpuszczeni do środka. Quin rozglądał się bacznie wokół, zapamiętując szczegóły, które mogły ułatwić ucieczkę, gdyby nagle stali się persona non grata. Turianin pamiętał, że żaden budynek nie był w 100% bezpieczny. W końcu musiał być na tyle elastyczny, by zapewnić sobie możliwość kontaktu z gośćmi, serwisantami, wizytatorami czy w tym przypadku pacjentami. Gdy zrobi się gorąco, Quin zamierzał wykorzystać tą elastyczność.
 
Azrael1022 jest offline