Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-03-2017, 19:08   #119
pi0t
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Loftus przysłuchiwał się wymianie zdań między niziołkiem, a akolitką. Nie śmiał protestować, a nawet na swój sposób przyznał kobiecie rację.
- Jak to mówi pospólstwo na prowincji, trza spalić ich wszystkich, znaczy się, prócz czarodziei ognia tych to potopić? Mały przyjacielu nasza szefowa ma trochę racji. Dla zakonów i kapłanów magistrowi i im podobni są jak wilki oswojone i zamienione w psy. Mają strzec gospodarstw przed dzikimi wilkami, jeśli to robią są karmione i tolerowane, ba czasem nawet kość czy inną zapłatę za swe usługi dostanie. Jednak jeśli w obejściu coś się źle zadzieje, to psa zawsze można kopnąć i winę na niego znaleźć. Ale czasem i też ten pies potrafi ugryźć rękę, która go karmi. Więc i czasem trzeba nas wystrzegać.

Gdy Maud rozmawiała z kwatermistrzem, uczeń czarodzieja kontynuował swój mały wykład dla Niklausa

Ale gdy kapłani widzą w adeptach sztuk jedynie oswojone psy, tak nasz Wielki Imperator przy poparciu starszego Krainy Zgromadzeń zaprosił najwyższego Patriarchę Kolegium do swojego dworu, czyniąc z niego osobistego doradcę.

Następnie nachylił się do towarzysza i cichszym głosem jeszcze wspomniał o:

- prawda jest taka, że od lat dzięki mądrości Imperatora Magnusa i Mistrzom Kolegium Światła wiemy, że cuda i uzdrowienia, które zawdzięczamy naszym Kapłanom są niczym innym jak pewnego rodzaju zaklęciami. Chodzi więc o władzę przyjacielu i utrzymanie wyłączności przez kościół na praktykowanie magii, tak jak to było przed czasami Magnusa. Nie rozpowiadaj tego jednak głośno.

Gdy natomiast dotarli do placu ćwiczeń Ritter wysłuchał prośby Kołodzieja i odpowiedział mu życzliwie.

- Jesteście bardziej odważni i rozsądni niż większość z nich. Niestety przez ich ingracjację nie mogę spełnić twojej prośby. I Ciebie i mnie najpewniej spotkała by za to kara. Innym więc razem coś przybandzimy.
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

Ostatnio edytowane przez pi0t : 13-03-2017 o 19:11.
pi0t jest offline