Wątek: Pay Off
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-06-2007, 10:04   #89
denis
 
Reputacja: 1 denis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwu
Mezczyzni pytanie Latynoski pomineli milczeniem . Wydawało sie , ze nie usłyszeli pytania . Pasazer kontynuował swoje opowiesci , Mozna było odniesc wrazenie , ze troche ich zmroziły konsekwencje “za długiego jezora “ . Kierowac tylko , przyciszonym głosem powiedział “Zapomnij mała o senacie ... z korzyscia dla ciebie i dla nas “ .Dwie godziny drogi po autostradzie i w koncu auto zjechało na boczna droga . Kolejne zjazdy i w koncu samochod zatrzymał sie przed wysoka stalowa brama po srodku lasu . Wokół rozciagał sie brzozowy gesty zagajnik . Przed potezna brama stało czterech panów w czarnych mundurach , bez zadnych dystynkcji . Przez ramie zawieszone karabiny maszynowe powodowały , ze sprawa zaczynała wygladac naprawde powaznie . Straznicy sprawdzili samochód , papiery i indentyfikatory kierowców . I po krotkim telefonie wykonanym przez strazników barma zaczeła powoli sie odsuwać . Samochód ruszył . Przez kilka minut jechali waskimi uliczkami osedla jednopietrowych pomaowanych na biało domków . Mineli równirz potezna betonowa budowle długa na prawie 100 metrów ... ( byc moze magazyn , hangar albo cholera wiec co ) . Samochod w pewnym momencie zatrzymał sie .Najwdoczniej niewielki domek z napisem “27 “ był celem ich drogi . Pasazer wyskoczył i otworzył drzwi furgonetki ...zapraszajacy gestem wskazał otwarte dzwi domku ...Gdy Esperanza z lekkim ociaganiem wysiadła z furgonetki , mezczyzna klepnał ja lekko po pupie . Gdy pojrzała na niego , ten usmiechnał sie “To na szczescie “ ...Niewielki rzymski chodniczek prowadził ja wprost w otwatre dzwi domku . Wewnatrz panował przyjemny chłod i tajamniczy połmrok . W przedpokoju stał ubrany na czarno straznik . Spojrzał na nia badawczo . Następnie bez słowa otworzył dzwi i ruszył pierwszy w głab domku . Mineli schody na poddasze i staneli przed drewnianymi drzwiami . Straznik otworzył dzwi i wpuscił kobiete do srodka . Pokój był urzadzony z dyskretnym przepycham . Debowa szafka z ksiazkami , biurko z tego samego materiału . Na biurki stał niewielki komputer , z kamera i mikrofoenem zwróconym w kierunku wejscia . Obok biurka stał znajomy z “Lost Heven “ wazniak . Bez słowa wskazał krzesło około dwóch metrów przed kamera . “Wazniak nie usmiechał sie . Spojrzał na kobiete ... “Za chwile połaczymy sie z pani przyszłym pracodawcą . Niemusze chyba mówic jak wiele zalezy od tej rozmowy “ W głosie nie było grozby ... ale ton głosu wskazywał ze nie ma dla niej innej opcji jak pozytywnie przejsc te kwalifikacje ... ( znaczy była inna opcja , ale raczej niebzyt dla niej korzystna ) “Prosze odpowiadac konkretnie na pytania “ . Czekali około minuty w całkowitej ciszy ... w pewnym momecje czerwone oczko kamery zamrugało ...z głosnika Es usłyszała zmieniony elekronicznie głos ...”Dziendobry ... Smith mam nadzieje ze wszytko bedzie jak zwykle , najwyzszej jakosc ... Prosze pani ... moze sie pani do mnie zwracac Jons ... Poszukuje kogos , kto wykona dla mnie dosyc specyficzna pracę . Ale do rzeczy ... prosze opowiedziec cos o sobie i co pani jest w stanie zrobic za 50 tysiecy dolarów .”
 
denis jest offline